W poniedziałek 23 maja rozpoczęły się Dni Krzyżowe. Są to trzy dni błagalnej modlitwy o urodzaje, uświęcenie pracy ludzkiej, zachowanie od klęsk żywiołowych i za głodujących. Dni Krzyżowe są obchodzone w poniedziałek, wtorek i środę w VI tygodniu wielkanocnym.
Ze względu na duży ruch na drodze, nie ma procesji od trzech krzyży przydrożnych do kościoła.
Modliliśmy się już w poniedziałek o 17.00 pod krzyżem w Trzebolu, we wtorek spotkamy się na modlitwie przy krzyżu za cmentarzem, a w środę przy skrzyżowaniu na Pobiedrze i Roli. Nabożeństwo majowe będzie po powrocie o godz. 17.30, a następnie Msza święta wieczorna.
Obchód Dni Krzyżowych zapoczątkował w Galii ok. 470 r. biskup Mamert, w związku z klęskami nieurodzaju, trzęsienia ziemi i wojny.
Nazwa Dni Krzyżowe wywodzi się stąd, że modlono się wówczas, idąc w procesji z głównego kościoła do innych kościołów, kaplic i krzyży przydrożnych. Od IX w. śpiewano podczas procesji Litanię do Wszystkich Świętych. W średniowieczu w takich procesjach brali udział także królowie, magnaci, władze danego miasta, lud – wszyscy zazwyczaj w strojach pokutnych. W niektórych miejscowościach poświęcano popiół i posypywano nim uczestniczących w procesji. /niedziela.pl/